czwartek, 27 września 2012

Pansori i bębny



Po raz kolejny w niedługim czasie ukulturalniam się w koreańskich obszarach. Tym razem wybrałam się na koncert w ramach festiwalu skrzyżowania kultur. Mieliśmy ogromny zaszczyt gościć w Polsce artystkę naprawdę wielkiego formatu. Ahn Sook Sun uprawia trudną sztukę śpiewu pansori. To monodeklamacja połączona ze specyficznym śpiewem oraz scenami teatralnymi w wykonaniu jednego aktora z udziałem akompaniatora.

Z pansori zetknęłam się wcześniej. Na youtubie oglądałam kilka występów, podobało mi się ale szczerze pisząc kompletnie nie poczułam istoty tego zjawiska. Dopiero na żywo, kiedy uderzenia bębna oraz głos Ahn Sook Su zaczął wibrować w moich wnętrznościach zrozumiałam jak niesamowity przekaz niesie taka forma. Jak zupełnie inaczej odbiera się płynącą muzykę wraz z głosem gdy śledzi się historię eposu który tworzy rdzeń całej opowieści. Szczęśliwie my widzowie mogliśmy na bieżąco czytać tekst który wyśpiewywała nam artystka. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to transowa przeżycie. Gdy Ahn Sook Sun wchodziła w pewne rytmy całkowicie za nią podążałam. Gdy zaczynała deklamację i nie śpiewała w tym ustalonym interwale już tęskniłam do kolejnego przejścia. Wprost byłam zniecierpliwiona by wpadła znowu w rytmiczne tony. Było to niesamowite przeżycie.

Pansori to sztuka która przez setki lat była doskonalona w Korei. Wzniosła się na wyżyny przekazu, które w najdoskonalszej formie prezentuje Ahn Sook Sun. To zapewne ona w tak piękny sposób potrafiła kompletnie nie wyrobionego widza przenieść w świat tak odległy jakim była opowieść o losie człowieczym. Publiczność była zachwycona :D I ja także. To było wspaniałe i niezapomniane przeżycie.





W drugiej części na scenę wkroczył zespół Ondekoza z Japonii. Naprawdę mistrzowskie wykonania i wykorzystanie instrumentu jakim jest bęben. Pełne pasji rytmy. Ale mnie unosiły na swoich dźwiękach flety a nie bębny. Nie wiem dlaczego tak było ale w tamtym momencie to flet miał znaczenie dla mnie melodyczne a nie walka którą toczyli bębniarze. Doceniam ich ogromny artystyczny i fizyczny wysiłek, ale mnie totalnie nie porwały te uderzenia. Całość była naprawdę warta obejrzenia i dotknięcia tego co dla nas odległe ale ogromnie fascynujące :d Ale walka pomiędzy bębnami a niesamowitym śpiewem zdecydowanie wygrana przez Ahn Sook Su, kobietę z charyzmą, humorem i niesamowitym zaangażowaniem artystycznym. Tak więc nie bez powodu właśnie ta Pani została wpisana na listę dóbr narodowych Korei. A ja szczęśliwie miałam okazję to dobro zobaczyć na własne oczy i usłyszeć na własne uszy.

poniedziałek, 24 września 2012

Urodzinowe prezenta

Omo, omo , omo. Cóż to są za urodziny, tyle azjatyckości, tyle radości. Kochana anulaczka się wstrzeliła dzisiaj idealnie i dostałam paczkę a w niej same wspaniałe rzeczy, plus kartkę i zakładkę własnoręcznie wyszytą i tą elektroniczną z Sukiem. Tyle pracy włożonej specjalnie dla mnie.
Dziękuje ♥







To nie znaczy że Cleo też się nie napracowała, o nie. Włożyła tyle wysiłku w swoje opowiadanie, specjalnie dla mnie, że ja po kilkunastu zdaniach rozpłakałam się. Totalnie mnie rozebrało; że to dla mnie, że moi Suk i Joong Ki, że tak pięknie i w ogóle. Opowiadanie można przeczytać na tym blogu Opowieści z Ogrodu, polecam serdecznie pozostałe teksty, są niesamowite, boskie , kocham je, ale moich kochanych chłopców przede wszystkim.
Dziękuje ♥



I waleriance oczywiście która pomimo braku dostępu do netu, prosto z Indii życzenia przesłała.
Dziękuje ♥

czwartek, 20 września 2012

G-DRAGON ft TABLO & DOK2 "LIGHT IT UP"

Totalnie zwariowałam. Bujam się, chichocze razem z nimi, unoszę na dźwiękach. Przepiękny poemat na temat trawki.Zdecydowanie najlepsza pieśń na płycie. I ten Tablo którego uwielbiam. I te jęki i różne kojarzące się dźwięki. Wszystko razem i każda rzecz z osobna wprowadza mnie w totalny haj. Tłumaczenie u cleo

środa, 12 września 2012

Festiwal Kultury Koreańskiej 2012


Spóźnione parę słów o Festiwalu na którym byłam w ten weekend.

Z założenia impreza integracyjna, czyli przybliżenie kultury koreańskiej przeciętnemu przechodniowi w Łazienkach Warszawskich. Większość osób na tej imprezie to jednak nie byli przypadkowi ludzie. Sporo Koreańczyków, którzy specjalnie na tą okazję przyjechali z całej Polski, sporo ludzi interesujących się Koreą.

Kilka stoisk promocyjnych, kilka zabaw zaproponowanym przybyłym i cieszące się ogromną popularnością namioty z jedzeniem. Tam był tłum właściwie przez cały czas.
Głównym punktem całego przedsięwzięcia były występy w amfiteatrze na wodzie. Mieliśmy okazję podziwiać pokazy teakwondo oraz artystów ludowych z Korei i z Polski.
Taki kochany misz-masz żeby nikt się nie poczuł urażony. Coś w bonusie dla nas Polaków abyśmy poznali piękną muzykę i stroje koreańskie. Dla Koreańczyków i dla nas oczywiście także, polskie pieśni ludowe. To wszystko w atmosferze przyjaźni i wzajemnego zrozumienia różnic. Były jednak próby przeniesienia pewnych elementów na obce grunty. Niezapomniana "Szła dzieweczka do laseczka" w koreańskim wykonaniu- bezcenna.
Na zakończenie odbyła się loteria z bardzo cennymi nagrodami. Było sporo cennych fantów made in Korea. Czekamy na podobną imprezę za rok :)

Kilka fotek i filmik z występów artystów koreańskich


korean festival 2012 Warszawa przez martan07




K-POP World Festival 2012- głosujemy na dziewczyny z Polski

cytat :)

"Uwaga możemy już głosować na dziewczyny z Action i Olę na stronach KBS. Żeby dostały się do finału muszą znaleźć się w najlepszej 15, a ekip jest aż 37 pomóc możemy im poprzez oglądanie i lajkowanie ich konkursowego filmiku na YT dodanego przez organizatorów tutaj link http://www.youtube.com/watch?v=R8YOuFQE0Do&feature=player_embedded
oraz przez głosowanie tutaj :
http://k-popworldfestival.kbs.co.kr/site/qualifiers/read.php?team_no=32
na stronie trzeba się zarejestrować, ale to zajmuje chwilkę,a warto to zrobić no dalej nie wstydzimy się i głosujemy. Można oddać tylko 1 głos z każdego konta więc jak ktoś założy kilka nic się nie stanie :P"


czwartek, 6 września 2012

Trouble maker by Hyuna and Hyunseung

Dzisiejsza moja propozycja :) Może i kłopoty ale w jakże pozytywnej wibracji, przez wszystko można przejść śpiewająco. Uwielbiam xD

środa, 5 września 2012

Alberto, vivat Alberto

Zdaje się sobie sprawę że Was to kompletnie nie interesuje, ale muszę się pocieszyć, muszę zostawić ten wpis z kronikarskiego obowiązku.

Cóż za piękny etap Alberto, cóż za emocje nam dzisiaj sprzedałeś. Kocham Cię właśnie takiego, chce Cię oglądać takiego.
Mam nadzieję że utrzymasz generalkę do końca Vuelty.

Dzisiejszy 17 etap przejdzie do historii, wreszcie był czysty sport a nie kalkulowanie kto z kim i dlaczego. Liczy się tylko zwycięstwo i to prawda bo dla takiego zawodnika który chce coś udowodnić to rzeczywiście najlepsza broń aby zamknąć buzie krytykantów. Jakie nudne były Tour de France i Giro bez Contadora. Jaka piękna walka była dzisiaj, która z pewnością przejdzie do historii. Jakże się cieszę że mogłam to obejrzeć xDD


poniedziałek, 3 września 2012

Junya


Zgodnie z tytułem tego bloga powinnam o tej istocie wspomnieć. Historia naszej znajomości jest krótka acz bardzo intensywna i gorąca. Pokazała mi go Medzi, tak mimo chodem i pewnie nawet ona sama się nie spodziewała że przejdzie to w tajfun w moim wydaniu. Co bardziej wrażliwi oburzający się, mogę sobie podarować ten wpis.



Wystarczyła jedna zarwana noc i dogłębne przestudiowanie zdjęć oraz katowanie się coverem w jego wydaniu, by mnie to chłopcze rozłożyło po prostu na części pierwsze. Następny dzień byłam odcięta totalnie od rzeczywistości. Niektórzy to mogą nawet potwierdzić. ^_^


Naprawdę mi wstyd, ooooo wcale mi nie wstyd. Naprawdę jest zdziwiona moją reakcją poza kontrolą, ale miałam tyle zabawy , uuuuuuuuuu. Coś tam się zastanawiam nad moją kondycją umysłową, ale to jest krótkotrwała zaduma w temacie.

Dla trzeźwo myślących kilka szczegółów by się mogli słusznie oburzyć. Słodka twarzyczka Junya to efekt operacji plastycznych, jak to w Azji bywa chłopak zainwestował w siebie. A że dobry wygląd potrzebny mu jest w pracy to naprawdę stworzono niezłe dzieło chirurgii plastycznej. Na tyle niezłe że mdleją tu już i umierają nawet dziewczęta z kraju nad Wisłą, co wyrażają na odpowiednim FP.

Kilka słów o wokalnych talentach. Medzi wie, bo to przeanalizowałyśmy, że Junya śpiewa lepiej niż Pan w oryginale :) Azjaci są naprawdę niezwykle uzdolnieni na wielu polach, ale talenty po prostu są wszędzie. Sama piosenka jest piękna a on w niej jeszcze piękniejszy :D

Junya bynajmniej śpiewaniem nie zarabia na życie. Jest striptizerem i prostytuuje się, a w bonusie jeszcze wygina swe ciało na rurze. I ma to coś w sobie że zniewala wielu, swoim bishowym urokiem. Bo to kolejny bisz wcielony w mojej kolekcji.

Trudno sięgam dna wiem, ale nie mogę się opanować, rzucił na mnie czar ale w sumie to zawodowiec, więc jego zdolności są naprawdę przewielkie, a ja taka słaba :) I ta specjalna technika robienia sobie zdjęć, opanowana do perfekcji. Mistrz uwodzenia po prostu.


I drobnymi literkami link do mojego filmiku z nim w roli głównej KLIK co tylko świadczy o tym jak było źle.

Dżastaaa ile ja mentalnie mam lat ?

niedziela, 2 września 2012

BIGSTAR Hotboy

Wczoraj w sieci wszyscy się obudzili że półtora miesiąca temu wyszedł taki fajny song :)

A więc hotboys, zobaczymy jak sobie będziecie radzić :D Ja mam wrażenie że tonowo w tym rapowaniu wpadają na poziomy rejestrów Dragona, albo ja źle słyszę ;)