środa, 21 marca 2012

Yaoi kusi, yaoi bawi, yaoi nigdy cię nie zdradzi (część I)

Na fali artykułu walerianki poświęconego zjawisku yaoi, postanowiłam i ja sprecyzować kilka swoich własnych przemyśleń na ten temat. Chciałam się skupić na psychologicznej stronie tego tematu w odniesieniu do kobiet. Tak się rozpędziłam że muszę podzielić ten artykuł , stał się po prostu za długi. Mam nadzieję że komuś uda się go przebrnąć. Ja miałam już wewnętrzną potrzebę zdefiniowania pewnych zjawisk.

Koisuru Boukun


Wydawałoby się że ile czytających i oglądających ten gatunek a także nienawidzących to zjawisko, tyle teorii na temat tego dlaczego kobiety kochają yaoi. Z jakiego powodu z wypiekami na twarzy śledzą opowieść o dwóch facetach, zamiast zagłębić się w historię następnego heteroseksualnego związku? Nic bardziej mylnego, same środowisko osób zaangażowanych nie ma potrzeby nazywania czegokolwiek po imieniu, lub wprost uważa się ze nie da się tego sprecyzować. Spróbuje zmierzyć się z tematem, choć zdaje sobie sprawę że niewiele osób tak naprawdę zadaje sobie to pytanie- co tak właściwie kręci nas w yaoi?. A Ci którzy przyglądają się zjawisku z boku, tym bardziej nie analizują problemu lub sprowadzają do poziomu co najwyżej mniej lub bardziej niegroźnego zboczenia lub dziwactwa.


Idealny odbiorca

Nie wszyscy mają świadomość tego że tym gatunkiem przede wszystkim zainteresowane są kobiety, które stanowią aż 89% odbiorców. 71 % procent spośród nich deklaruje orientacje heteroseksualną*. Moje statystki z youtuba filmików o tematyce yaoi i BL są bardzo zbieżne w tym punkcie . Prawie 86 % odsłon tych filmów dokonały kobiety. Co ciekawe , najwięcej, bo aż 30%, jest reprezentowany przez przedział wiekowy 34-44 lat . Biorąc pod uwagę że łatwo „oszukać” YT co do ilości posiadanych lat to i tak jest to mocno zastanawiające że właśnie ta grupa jest tak silnie reprezentowana. Pozostała statystyka procentowa wygląda następująco 45-51 -14 %,18-24- 9%,24-34 -6,7 %,13-17 – 24 % .Wynika z tego że najsilniej się tym obszarem interesują dojrzewające dziewczęta oraz panie w okolicach kryzys wieku średniego. Yaoi wchodzi w rolę nowego rodzaju pornografii dla kobiet w obszarze wcześniej zarezerwowanym przez Harelquiny. Oczywiście nie mam tu na myśli wulgarnej pornografii a takiej za różową woalką. Nie jest to jednak tak proste zjawisko by je sprowadzić do poziomu wyłącznie zabaw łóżkowych, ponieważ relacje męsko- męskie zaspakajają i inne nieuświadomione pragnienia kobiet.


Haru Wo Daiteita




Świat alternatywny

Czyżby kolejny romans, z kolejną słabą niewiastą, zdominowaną przez mężczyznę traci na atrakcyjności, staje się po prostu nudny? Tak czasami bywa że w pogoni za nowymi doznaniami, odkrywa się że miłość ma swoje inne oblicza, lub niektórzy doznają olśnienia że związki pomiędzy mężczyznami mogą być równie silne jak te hetero i wkraczają na obszary głębokich relacji uczuciowych. Przyglądając się swemu mężczyźnie , który właśnie zalega sobie smacznie przed telewizorem lub spędza upojnie czas przed komputerem, kobiety tęsknie spoglądają na pełne emocji i zaangażowania pary yaoi.
Ten świat relacji męsko- męskich w zadziwiający sposób jest obszarem bardzo bezpiecznym emocjonalnie. W yaoi prawie nie istnieją kobiety, lub można je natychmiast znienawidzić jeśli stają na drodze ku szczęściu głównej pary bohaterów. Tym samym następuje emocjonalne pozbycie się rywalki, by rozkoszować się towarzystwem czysto męskim. I tu pojawia się kolejny argument stawiany przez większość osób lubiących yaoi. Po co zajmować swoją wyobraźnię jednym mężczyzną skoro można od razu podać sobie przyjemność w podwójnej dawce?
A ta dawka jest nad wyraz apetyczna i atrakcyjna. Bo świat yaoi zaludniają całe bataliony pięknych, przystojnych , zmysłowych chłopców lub mężczyzn. Bishoneni o androgenicznej urodzie ni to aniołów, ni to modeli ściągniętych prosto z wybiegów. Dla fanek klasycznych przystojniaków także coś się znajdzie. Są to mężczyźni lub chłopcy obok których nie można przejść obojętnie, nie zatrzymać na nich wzroku i do nich nie wzdychać. Tutaj króluje nieustannie atmosfera forever young. Właściwie żyjemy tu i teraz nie zastanawiając się jaka będzie przyszłość , cieszmy się sobą . Seks jest bez obciążeń związanych np. z niechcianą ciążą . A staruszkowie około 30 roku życia pojawiają się jedynie epizodycznie, a jeśli w ogóle, to są to egzemplarze doskonale zakonserwowane jak na swój wiek. W czasach gdy młodość przyjęła kultową wręcz formę , a koncepcja życia bez odpowiedzialności jest niezwykle atrakcyjna , takie przedstawianie związków znajduje rzesze fanów.

Świat alternatywny jaki proponują te produkcje z jednej strony daje możliwość nie identyfikowania się zbyt mocno z parą głównych bohaterów, z drugiej strony jeśli ktoś ma taką potrzebę pozwala na zamianę ról. Współczesna kobieta przejmuje tyle funkcji zwyczajowo przypisywanych mężczyźnie, że powoli także chce wkraczać w obszary związane z seksem. Z uległej i podporządkowanej w dominującą stronę. Proszę bardzo, wystarczy mocno zidentyfikować się z jednym z bohaterów. Większość idoli ze świata yaoi rekrutuje się spośród seme, czyli osobników dominujących w związkach panów. To nie znaczy że się nie lubi czy nawet nie kocha, facetów uke, ale to zdecydowanie seme królują w zbiorowej wyobraźni fanek.

Tryb rzeczywisty


Realności tym historią nadają inne aspekty nieodłącznie związane z tą tematyką. Brak akceptacji dla takiego związku przez otaczające go środowisko lub co najmniej ukrywanie się ze swoimi preferencjami. I czym więcej przeszkód tym mocniej parze kochanków kibicujemy w tym temacie. Trochę jak mezaliansom społecznym, które są ulubionym tematem historycznych romansów. Wszyscy są przeciwko nim, ale przecież oni tak się mocno kochają- muszą być koniecznie razem!!! Oczywiście implikuje to często dramaty ale dużo częściej niezwykle zabawne sytuacje. I w tym punkcie yaoi zyskuje przewagę nad zachodnimi opowieściami o tematyce gejowskiej. To właśnie humor i lekkość podejścia do tych spraw a nie martyrologia wyborów, zdobywa rzesze fanek dla tego gatunku. A ta różnica nawet wyraźne zaznacza się pomiędzy yaoi a filmami z gatunku BL (Boys Love) Choć te ostatnie to produkcje także azjatyckie, obraz radosnego związku pomiędzy mężczyznami w tych filmach praktycznie nie istnieje w przeciwieństwie do mang i anime.

Sekai-Ichi Hatsukoi


To co pociąga także w tych historiach to proste, żeby nie napisać męskie kody porozumiewania się. Mało skomplikowani mężczyźni? Nie zupełnie, bo emocjonalnie takie związki czasami wkraczają na rozbudowane płaszczyzny uczuciowe ale przepływ informacji jest mniej zagmatwany niż w przypadku związków damsko- męskich. Czasami brak rozpieszczonej księżniczki na horyzoncie bardzo wiele spraw ułatwia. Na zbyt długie i męczące podchody w sprawach miłości już niektórzy nie mają cierpliwości. A tutaj wszystko zmierza do ustalonego kierunku. I tego jednego można w tym schemacie być pewnym, że ta miłość się fizycznie zrealizuje co daje nie tylko pewną satysfakcję ale w kolejnym punkcie poczucie bezpieczeństwa.

Silni mężczyźni wiedzący czego chcą to niezwykle atrakcyjny wabik dla kobiet które mają mocno zakodowany taki stereotyp a w realnych świecie tego nie odnajdują. Yaoi to świat fantazji w którym można bezpiecznie się schronić i odnaleźć w atrakcyjnej formie wiele skrywanych pragnień a to wszystko często podane w pięknej estetycznej oprawie, która ma nie małe znaczenie w przyswajaniu tego zjawiska.

Uso to Kiss




CDN...

Jeśli ktoś chciałby przyswoić podstawową wiedzę i poznać genezę zjawisk powiązanych z yaoi, polecam artykuły walerianki

Co nas kręci i podnieca w yaoi
Bishōnen, bidanshi, bishie, kkotminam, flower boys… (część II)
Bishōnen, bidanshi, bishie, kkotminam, flower boys…czesc I

7 komentarzy:

  1. woooow! Toś pojechała z analizą! Jestem bardzo ciekawa, co Ci jeszcze przyszło do głowy a propos tego tematu. Statystyki ciekawe i dają dużo do myślenia. Wygląda na to, że po yaoi sięgają przede wszystkim kobiety, które przynajmniej w teorii i w związku z przynależnością do danej grupy wiekowej są niezaspokojone erotycznie... mam nadzieję, że nie stawia nas to w złym świetle, jako osób od czasu do czasu yaoi czytających ;)
    Będę czekać na ciąg dalszy! Kawał dobrej roboty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, statystyki dają do myślenia. Szukałam jakiś bardziej profesjonalnych badań ale nie trafiłam na takowe.
      W ogóle ten temat to baza dla jakiejś ciekawej pracy magisterskiej. Ktoś się skusi? :>

      Usuń
  2. Ty jednak nadal potrafisz człowieka zaskoczyć. Bardzo wnikliwa analiza świata w którym tkwię bardzo głęboko. Czekam na część dalszą bo o zgrozo wcale mi się czytanie nie dłużyło. Wręcz przeciwnie! żałowałam że urwałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja czekam kiedy blogspot po wrzuceniu tylu zakazanych słów ocenzuruje mi ten blog. Mam nadzieje że nie. Bo jednak chce pisać o wszystkim a yaoi jakby nie jest głównym motywatorem wpisów.
    Nie mogłam jednak uciec przed prawdziwymi określeniami, bo byłoby to mocno zafałszowane i nie dotykające istoty sprawy

    OdpowiedzUsuń
  4. na moim blogu jest jeszcze więcej niepoprawnych politycznie słów a ciągle działam! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Artykułu jeszcze nie przeczytałam ale po wstępnym rzuceniu okiem widzę, że pierwszy obrazek jest źle podpisany. To nie jest Haru Wo Daiteita tylko Fuyu no semi. Jak w ogóle można pomylić te dwie serie??

    OdpowiedzUsuń