piątek, 8 czerwca 2012

Tumblr i Futbol

Jestem jak najbardziej sportowym zwierzęciem. Z całą pewnością będę śledzić Euro i udziela mi się atmosfera święta futbolowego w naszym kraju.

Ale mam obecnie dużo większe słabości, pod postacią kwiatków. Jestem wzrokowcem który bez tych bodźców nie może się obejść i dlatego radosna koncepcja tumblra kompletnie mną zawładnęła. Zapraszam z chłopakami na moje blogi JGS i azjatyckich kwiatków . Z przerażeniem stwierdzam, że moja lista chłopaków jest ogromnie długa ale za to starannie wyselekcjonowana :)

7 komentarzy:

  1. Ja zdecydowanie fanem futbolu nie jestem, ale czy chcę, czy nie, w Euro muszę uczestniczyć, co więcej, atmosfera Euro sama mnie odnajduje i mimo woli mi się udziela. Ale nie wiem, czy to jest taka atmosfera, o jaką organizatorom chodzi ;p
    Wysłuchując przez blisko 5 godzin jazgotu, wrzasków, przyśpiewek, piszczałek, oklasków i ch*** wie czego jeszcze sączących się przez moje okno, rozwinęłam bardzo emocjonalny stosunek do tego sportowego przedsięwzięcia ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuje bliskości stadionu i tych nieustających wrzasków na co dzień umiem zrozumieć, że może być ciężko w takim natężaniu to znieść :)
      Mam jednak nadzieję że jakieś pozytywy pozostaną po tym Euro :)

      Usuń
  2. Chociaż ja widziałam tylko pierwszą połowę meczu Polska- Grecja i końcówkę Polska- Rosja, to chcąc nie chcąc, jestem i tak na bieżąco co się dzieje. Kto z kim grał, jaki wynik, kto dostał czerwoną kartkę- teraz wszyscy gadają wyłącznie o tym, a ja poniekąd jestem zmuszona, by tego słuchać.

    Ja to jestem tumblromaniaczką, chociaż osobiście swojego konta nie używałam już od dawna. Za to ilości obrazków skośnookich panów, jakie stamtąd codziennie ściągam, można liczyć w milionach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tumblr to jakieś wspaniałe miejsce, po prostu raj zdjęciowy i łatwość dostępu do tych wspaniałości. Na razie jestem uzależniona ale zapewne mi się znudzi. Mam jednak ten komfort że gromadzę tam zdjęcia i zawsze mogę po nie sięgnąć lub obejrzeć, nie muszę tego przechowywać na komputerze :)

      Usuń
  3. Nie wiem od czego zacząć. Po pierwsze OGROMNA szkoda, że odpadliśmy. Interesuję się sportem, ale wielką fanką piłki nożnej dotąd nie byłam, zwłaszcza ligowej ( bardziej siatkówki ), ale reprezentacji Polski zawsze kibicowałam i będę kibicować. Jestem oczywiście zawiedziona, bo Euro w Polsce bez Polski to, delikatnie mówiąc,już nie to. I nie uważam wcale, że " Polacy nic się nie stało", ale też nie jest to dla mnie koniec świata. Staram się tonować emocje, bo popadanie w skrajności ( od euforii w bezdenną rozpacz ) wydaje się naszą narodową specjalnością ( podsycaną przez media ). Lawina oskarżeń już ruszyła, więc czytanie internetowych komentarzy sobie już dzisiaj odpuszczę, a i telewizor włączę chyba tylko w porze meczów.
    A co do innych moich wrażeń dotyczących Euro i naszej reprezentacji :
    1. Mecze na Euro naprawdę wciągające ( obejrzałam zdecydowaną większość i nadal będę oglądać). Ukochane dramy zeszły na dalszy plan.
    2. Dzięki Euro zaczynam rozumieć, dlaczego piłka nożna jest sportem nr. 1, a dla wielu ludzi czymś znacznie więcej niż tylko sportem.
    3. Za plus uważam kibicowanie w biało-czerwonych barwach ( może wyjdę na szowinistkę, ale nasze narodowe kolory są po prostu piękne )
    3. WIELKI MINUS - zachowanie polskich kiboli wobec Rosjan. To nie powinno nigdy się wydarzyć! Może jako człowiek mam kompleksy ( jak każdy ), ale jako Polka ich nie mam : ani kompleksu niższości wobec tzw. zachodu, ani wyższości wobec naszych sąsiadów ze wschodu. Szczerze żałuję, że rosyjska drużyna odpadła - Rosjanie nie będą mieli żadnych dobrych wspomnień z Polski. Kibicuję zatem Ukrainie - mam nadzieję. że chociaż im się uda przejść dalej.
    4. Co do odpadnięcia naszej drużyny - oczywiście zawód, bo jak może być inaczej, ale no cóż, stało się. Nad przyczynami porażki nie mam zamiaru się rozwodzić, bo pewnie wszyscy i wszędzie będą to robić. Ale szczęścia też nam chyba trochę zabrakło. Często zazdrościmy piłkarzom pieniędzy i sławy, ale dzisiaj chyba nikt nie chce być na ich miejscu .
    5. Za waleczność brawa należą się naszym "zagranicznym" Polakom z Perquisem i Polanskim na czele. Cieszę się, że zdecydowali się zagrać w polskiej kadrze.I mam nadzieję, że będą grać dalej.
    6. Moje piłkarskie zauroczenie - Damien Perquis. Innym zauroczonym polecam stronę damienperquis.tumblr.com - świetne zdjęcia i gify.
    7. A już spoglądając czysto powierzchownie, kobiecym okiem, podczas Euro jest na co ( czytaj : kogo ) popatrzeć. Na czele mojego osobistego rankingu przystojniaków Euro 2012 oczywiście Damien Perquis i Ludovic Obraniak. ( Wygląda na to, że mam bardzo patriotyczny gust... Ronaldo i reszta niech się schowa ! )

    Jest wiele rzeczy, o których chciałabym napisać, ale moje komentarze są zazwyczaj przerażająco rozwlekłe, więc kończę. I jeszcze wielka bezczelna prośba o jakiś szybki piłkarski wpis - może być mniej lub bardziej serio ( za ciekawe zdjęcie Ludovica też byłabym wdzięczna - w tym celu przymierzam się właśnie do przeszukiwania internetu ). I oby do następnych mistrzostw z Polską !
    PS Mam nadzieję, że mój komentarz wyszedł w miarę optymistyczny. Bardzo się starałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopisek.
    Starałam się nie poddawać emocjom, ale nie udało mi się zbytnio. Przepraszam za fatalny styl i różne "kwiatki" w komentarzu. Wyjaśniam więc, że pisząc o "kibicowaniu w biało-czerwonych barwach" nie chodziło mi o to, że nasze narodowe kolory są twarzowe ( chociaż są ), ale o fakt że jesteśmy z nich dumni i Euro stało się świetną okazją, by dać temu wyraz. Sama uśmiałam się czytając powtórnie ów fragment - niestety efekt komizmu nie był tutaj zamierzony. Z drugiej strony, każdy pretekst do uśmiechu dzisiejszego dnia jest chyba dobry. A swoją prośbę o piłkarski post oczywiście podtrzymuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko :)

      1. Mi Twoje przydługie komentarze nie przeszkadzają a wprost mogę wyznać że bardzo mi się podobają.

      2. Witaj bratnia duszo sportowa. Obejrzałam wszystkie mecze, może nie wszystkie przodem do TV ;) bo siedzę czasami przy kompie, staram się być na bieżąco

      3. Mam inne fascynacje sportowe, kolarstwo jest na pierwszym miejscu. Od kilku lat z uwagi na grę Polaków oraz to co się dzieje w PZPN, nie oglądam z takim zaangażowaniem piłki. Jednak każde mistrzostwa śledzę z uwagą.

      4. To prawda, że jak najbardziej śledzę wydarzenia na boisku nie tylko dla emocji sportowych. Niektórzy robią ogromne wrażenie, ale jakby mój mózg jest teraz mocno przestawiony na skośne oczy i może aż tak mocne bicie serca mnie nie dotknęło.

      5. Euro rzeczywiście pokazało i wielu uświadomiło jak dumni jesteśmy z Polski, to doskonała okazja żeby się wykazać (nie tylko na wojnach) myślę że zdaliśmy egzamin na piątkę

      6. To co najpiękniejsze w sporcie i piłce zawiera sie w tej pięknej pieśni Irlandczyków którą w tej chwili słucham. To kwintesencja jedności narodowej.

      7. Nie umiem zrozumieć do tej pory co się stało z Polakami w ostatnim meczu, już po kilkunastu minutach wiedziałam, że nie grają tak jak w poprzednich dwóch spotkaniach. Stres chyba ich zjadał. Szkoda bo to wspaniała drużyna, najlepsza jaką widziałam od kilkunastu lat. Wierzę jednak że ta wypracowana wspólnota i poczucie gry dla Polski i dla tych wspaniałych kibiców przetrwa. A to mimo wszystko daje w moim sercu nadzieję że przejdziemy eliminacje do Mistrzostw Świata w Brazylii.


      8. Boże jak mnie wzruszają ci Irlandczycy....

      9. Coś na pewno napiszę na temat mistrzostw jak się ogarnę z pracą, bo niestety mam ciężki okres. Euro plus praca równa się nie oglądanie dram a raczej śledzenie tylko tych dwóch bieżących. Polecam I do I do, bo się rozkręca, jeśli oczywiście już nie śledzisz tego tytułu.

      Pozdrawiam :)

      Usuń