Obecnie w krakowskim rynku w pałacu Krzysztofory, można obejrzeć wyjątkową wystawę - Srebra Edynburga. Coś co jest związane ze Szkocją a na dodatek z miastem w którym mieszkałam półtora roku, nie mogło umknąć mojej uwadze. Z wielką radością ruszyłam na wystawę i szczerze nie wiedziałam czego się spodziewać. Raczej wyobrażałam sobie, że będą to historyczne srebra noszone i używane przez arystokrację szkocką. Zaskoczeniem było to, że były to wyroby współczesne, ale szybko donoszę że zrobiły na mnie nie małe wrażenie, podejrzewam że nawet większe niż te które były wyrabiane w przeszłości.
Historia tego projektu jest prosta. Stworzyć przedmioty codziennego użytku, oczywiście w srebrze. Pomysł na te dzieła sztuki jednak miał pochodzić z jednej strony od sławnych Szkotów z drugiej od mistrzów jubilerstwa. Końcowy efekt to kilkanaście prac w którym zamknięta jest idea i duch twórców. Wrażenie niezapomniane. :)
I to co najbardziej kocham w takich pracach to tą cząstkę patriotyzmu i dumy ze swojego kraju. To udało się znakomicie po raz kolejny Szkotom, to promocja swojego kraju w piękny i ciekawy sposób.
Srebra Edynburga w Krzysztoforach from Muzeum Historyczne m. Krakowa on Vimeo.
P.S Jak Pan zaczyna mówić po szkocku to ja po prostu wymiękam, ale to tak tylko na marginesie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz