sobota, 11 lutego 2012

Vincent Desiderio

W dniu dzisiejszym Łukasz Radwan w DTVN prezentował niesamowitego artystę- Vincenta Desiderio. Oglądając materiał o tym malarzu zachwyciłam się jego pracami. I wcale ale to wcale nie dziwię się że jest tak popularny w USA a jego obrazy osiągają tak duże ceny. Do mnie jego przekaz, jak to się ładnie mówi, po prostu przemawia. Porusza jakieś zakamarki duszy, które w codziennej gonitwie są zatrzaśnięte, ale od czasu do czasu potrzebują takiego przewietrzenia i zachwycenia się prawdziwą sztuką.

Dzieła Desiderio to obrazy wielkoformatowe na których dominuje człowiek, jego cielesność ale przede wszystkim zamknięte są uczucia w potrzasku maźnięć pędzlem. Podoba mi się ogromnie ta fotograficzna dokładność przekazu ale i przytłumione i stonowane światło które nadaje tajemniczości każdemu tematowi.
Sam malarz opowiada o tym że na początku jego kariery wszelkie depresyjne obrazy a szczególnie te z jego synem, chorym na porażenie mózgowe, galerie nie chciały kupować. Rodzina jest jednak ważnym tematem jego malarskiej twórczości i bez tych emocji nie mógłby się tak doskonale realizować ani wznieść na taki poziom. Obecnie Desiderio jest jednym z najbardziej cenionych malarzy amerykańskich i wszystko co wyjdzie spod jego pędzla świetnie się sprzedaje.
















I dwa obrazy które najbardziej mi się podobają
Proponuje obejrzeć je w powiększeniu :), robią niesamowite wrażenie.




6 komentarzy:

  1. Wow, nie słyszałam o nim wcześniej, ale jego prace zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Widać, że wkłada w nie wiele pracy i emocji, a co najważniejsze to nie jest kilka kresek, które malują niektórzy wielcy twórcy. A potem wszyscy się tam doszukują nie wiadomo jakiego sensu.
    Ten obraz z porozrzucanymi zdjęciami podoba mi się najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to co jest w tym obrazie niesamowite, to to że to nie zdjęcia a książki. I to nie byle jakie książki ale o sztuce. Na otwartych stronach można rozpoznać wiele wybitnych dzieł malarskich. Obraz powstawał 10 lat.

      Usuń
    2. Właśnie zauważyłam, że jest tam "Dziewczyna z perłą". Dopiero co weszłam na blog, a już mnie zachwyciłaś. Masz fantastyczny styl, bogate słownictwo i widać, że nawet jeśli teraz nie masz czasu na literaturę, to jeszcze nie tak dawno miała w Twoim życiu duże znaczenie. Widać także zainteresowanie tematem, a ja uwielbiam ludzi z pasją.
      Co do samego malarza, to podziwiam takich ludzi jak on, którzy potrafią przezwyciężyć trudną sytuację, nie odwracają się od bliskich, wiedzą, że kiedyś będzie lepiej, że dalej warto tworzyć, bo w ich życiu pasja jest najważniejsza i że dalej się rozwijał. Jego obrazy to coś cudownego, aż szkoda, że u nas nie jest tak znany. Mi się spodobał przede wszystkim pierwszy - robi duże wrażenie, są emocje, jest jakiś wstręt i fascynacja. I ostatni, kojarzy mi się, sama nie wiem czemu, z wojną secesyjną i jakimiś rabusiami (choć mi to trzeba wybaczyć, bo ja generalnie uwielbiam wojnę domową w USA i wystarczy drobnostka, by coś z nią powiązać). Za to ten z książkami cenię ze względu na poświęcenie wszystkiego - od cierpliwości, farb, płótna do własnej psychiki. W końcu powstawał przez 10 lat! To szmat czasu. Po prostu brak słów.
      Jeszcze wracając do Twojej osoby, to muszę podziękować za komentarz i za fakt, że w ogóle zainteresowałaś się moim blogiem na tyle, by tam wpadać od czasu do czasu. Jeśli znalazłabyś chwilkę również na dodanie do obserwowanych, będę naprawdę ogromnie wdzięczna.
      Ja robię to już w tej chwili i zaraz zacznę przeglądać inne posty.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    3. Herma dziękuje pięknie za miłe słowa.

      Myślę że dla osób na co dzień interesujących się sztuką nazwisko Desiderio nie jest obce. Ja nie śledzę współczesnego malarstwa, jeśli w ogóle interesuje się tym tematem to przyglądam się i zachwycam się klasykami. Ale ten człowiek i jego obrazy naprawdę robią na mnie wrażenie.

      Wojna secesyjna a jeszcze bardziej cały XIX w. to jest właśnie to co ma i dla mnie ogromne znaczenie.
      Może, mam kilka rzeczy do zaproponowania dla Ciebie w kwestii literatury w tych klimatach. Myślę że obydwie z anulak ;) jednym tchem pewną pozycję będziemy lansować i zachęcać do lektury. Szczegóły na Twoim blogu :D

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miało być z książkami, a napisałam zdjęciami O.O
    Tak to jest jak się pisze coś, myśli całkiem o czymś innym, a potem się nawet nie czyta tego, co się napisało.
    Ale obraz jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń