niedziela, 6 maja 2012
L'Arc-en-Ciel
Naprawę widziałam dzisiaj rano o godzinie 6-stej tęczę a to znak, że trzeba napisać coś o tym zespole, który wczoraj mi wpadł w oko. Tak wiem jestem opóźniona w temacie ale wcześniej ich nie słuchałam. A dzisiaj cały dzień należał tylko do nich :) Bardziej podobają mi się te nowsze utwory, a zespół działa od 1991 roku co wydaje mi się prawdziwym wyczynem. W każdym bądź razie i muzyka i charyzmatyczny wokalista ogromnie mi się podobają.
Mój ulubiony utwór to "Chase", ale osadzić go w poście nie można ale posłuchać zawsze:)
Chase
I pozostałe dwa które także wpadły mi w ucho. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Faktycznie gość ma charyzmę... :)
OdpowiedzUsuńAno, ma! Wiem, że Ci już o tym mówiłam, ale naprawdę polecam solowe dokonania Hyde. Album "Faith" jest rewelacyjny. W sumie j-rock jest świetny całościowo ^^
OdpowiedzUsuńaaa! I zapomniałam! Plujący z wrażenia Sukki w nagłówku jest the best! :D Się chłop zdziwił, co tu wypisujesz! Innych też śmiesz chwalić! :D
OdpowiedzUsuńJuż Hyde przesłuchałam i pewnie będę wracać, naprawdę facet robi na mnie wrażenie, artystycznie też :D
UsuńA ten giff trochę się nie komponuje, ale jest tak bosko pasujący do koncepcji, że się na niego skusiłam :D