niedziela, 19 lutego 2012

Top ten korean actors czyli subiektywnie o flower boys

Każda taka lista zrobiona przez fanów a raczej fanki z całą pewnością jest mocno subiektywna. Więc bardzo się nie będę wyżywać na tym zestawieniu. Wklejam jednak ku pokrzepieniu serc i z adnotacją że ja jednak troszkę inaczej bym to posklejała.




Według autorki tego filmiku..
(1) Jang Geun Suk
(2) Kang Dong Won
(3) Song Seung Heon
(4) Top
(5) Hyun Bin
(6) Lee Min Ho
(7) Kim Bum and Jung II Woo
(8) Song Joong Ki
(9) No Min Woo
(10) Park Si Hoo

Moja lista jednak zdecydowanie by się różniła. Nie rozumiem dlaczego No Min Woo jest tak daleko !!! :(((( Byłby naprawdę wysoko, może nawet za Sukkim, potem Hyun Bin, Song Joong Ki, Lee Min Ho (przepraszam .... wiem troszkę go zepchnęli) reszta jest mi juz właściwie obojętna, ale najważniejsze ze tu się z koleżanką zgadzam, Sukkie wygrywa!!!
Dodałabym za to kilka kwiatków, co to się nie zmieściły a czuję sympatię i to ogromną Yoo Ah In, Bi, Kim Jae Joong.... i jeszcze pewnie kilku innych ale wiem, wiem trzeba się trzymać 2011 a oni się nie wpisują w konwencję.

Kilku chłopców z tej listy pewnie niedługo zobaczę, bo mam ich w planach.
Park Si Hoo- udało mi się i mam całą The Princes's Man, więc zapewne zapoznam się z tym Panem :D
Song Seung Heon- w planach w dwóch dramach
Kang Dong Won- w planach się mieści w postaci jednego filmu wypatrzonego


Oglądając to zestawienie jestem trochę przerażona że właściwie większość tych aktorów znam. I czy to oznacza że już nic nowego odkrywczego nie spotka mnie w kolejnych produkcjach w kwestii Flower Boys? Pozostaje mi jednak żyć nadzieją i wierzyć w koreański przemysł filmowy :D

9 komentarzy:

  1. Miałam nie pisać.... ale nie mogę się powstrzymać chociaż tylko jedna osoba będzie w stanie mnie zrozumieć:) Mój własny adoptowany mąż tak karygodnie nisko potraktowany *-* wdzianko zabezpiecza tyły,no kto to widział!! Sukkie na szczycie,tak wybór bardzo dobry:) popieram Ale pan Dresik? mógłby być troszkę wyżej:P:P nie pozostaje nam nic innego jak ułożyć naszą własną subiektywną listę. Z poważaniem zrozpaczona Żona:P

    OdpowiedzUsuń
  2. ps.no i gdzie jest Świrusek??!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety go nie ma, ale ja go jednak uwzględniłam w pominiętych. No nic trzeba po prostu stworzyć własną listę, nie pozostaje nic innego.

      Usuń
  3. Nie chcę się czepiać, ale jak dla mnie ta lista jest zupełną pomyłką. Zatytułowana My ten toop Korean actors in 2011 - no właśnie 2011, a dwóch z nich: Kang Dong Won i TOP tak na dobrą sprawę nie grali w niczym w 2011, przecież Dong Won poszedł do wojska w 2010!
    Rozumiem Wasze zdanie na temat JGS, ale jeśli chodzi o 2011 to wystąpił tylko w You're my pet i krótko mówiąc film był w porządku, ale nie była to jego najlepsza rola i wydaje mi się, że jego rokiem jest raczej 2009
    Jeśli chodzi o Kim Bum'a... oglądałyście jakąś jego nową dramę? Może Padam...? Poprawiła się jego gra? Jeśli tak, to się zgodzę, a jeżeli nie, to jest na tej pozycji tylko i wyłącznie z powodu swojej ślicznej buzi...
    Jeśli chodzi o pierwsze miejsce to wepchnęłabym na nie Hyun Bina, który zagrał w dramie (Secret Garden był wyświetlany na przełomie 2010 i '11) i dwóch filmach, z których jedne (Late Autumn) zdobył nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Firbourgh, wprawdzie drugi nie był zbyt ciepło przyjęty na festiwalu w Berlinie, ale liczy się też to, że był tam wyświetlony. I to wszystko udało mu się zrobić przed pójściem do wojska.
    Mam wrażenie, że ta lista to raczej ranking ulubionych Kwiatków autorki i raczej niekoniecznie brała pod uwagę ich umiejętności aktorskie i dorobek z 2011

    Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoim komentarzem, jeśli tak to przepraszam i co złego to nie ja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się że jednak ta lista była tworzona nie na podstawie umiejętności aktorskich, ale osobistych preferencji autorki filmu. Ja podobnie do tego podeszłam. Bo jeśli bym miała analizować już grę aktorską tych panów oj,to z pewnością inaczej by wyglądała. :)

      Tak, ja Kim Bum'a w Padam widziałam, to znaczy nie skończyłam jeszcze oglądać ale bardzo podoba mi się jego gra. Zresztą wszyscy w tej dramie grają bardzo dobrze.


      A komentarz bardzo trafny swoją drogą. :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że się poprawił, bo uroczy z niego chłopiec, ale był raczej aktorem niewielu min i lekko drętwej postawy
    A jak to Padam...? Ciekawa jestem, bo trafiłam na opis, widziałam trailer, nawet tłumaczyłam jedną piosenkę, ale jakoś nie do końca się do niej przekonałam... warto zajrzeć?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak też go wcześniej tak zapamiętałam, dlatego mnie tak rozbraja w Padam.

    A sama drama, mogę się wypowiedzieć o 5 odcinkach, bo na tym przerwałam żeby sobie nie rozbijać emocji. To czekanie cotygodniowe chyba w moim przypadku się nie sprawdza. A tak już mam całość i mogę , może po Hunterze, zabrać się za oglądanie.

    Tu kopiuje co napisałam na doki na ten temat. W grudniu po tych kilku odcinkach robiła na mnie wrażenie, co dalej nie wiem


    "Podoba mi się właściwie wszystko. Wątek metafizyczny, świetnie wpleciony w fabułę. Tempo akcji ,które nie pozwala mi się nudzić a jednocześnie nie pozwala mi się zgubić. Świetne zdjęcia, na co zwrócił uwagę już wcześniej mootyl, ale ja także muszę to podkreślić, bo są naprawdę najwyższej próby. Gra aktorów doskonała. Chciałabym na coś ponarzekać ale na razie nie mam pomysłu na co, bo.... już zaczęłam uwielbiać tę parę:anioła i jego podopiecznego. Tego pierwszego za determinację, czarne gwiazdki w notesiku, stoicki spokój i gdzieś tam w tle uwielbienie dla mamusi. Tego drugiego za niepohamowany temperament, mało skomplikowany tok myślowy i siłowe rozwiązywanie wszelkich trudnych sytuacji. Najmniej mogę się wypowiedzieć o Pani weterynarz, na razie jest ale stosunek do tej postaci mam zupełnie obojętny. Za to jej zawód implikuje występowanie pięknego labradora, który cudnie się rusza :) no i na dodatek jest psem przewodnikiem, przynajmniej w dramie ale i tak kocham :fav:

    Schematy jeśli były do tej pory to ich nie zauważyłam lub nie miały kluczowego znaczenia dla toczącej się akcji. Za to nieprzewidywalność występuje i to w dość nasilonym stężeniu. No i muszę wspomnieć że scena drugiej szansy po prostu mistrzowska. :)

    Myślę że każdy znajdzie coś miłego dla siebie ja na razie złowiłam : labradora, anioła, nieokrzesanego więźnia i piękne zdjęcia plus naprawdę interesującą fabułę. Czekam z niecierpliwością na jeszcze "

    Się rozpisałam, może wykorzystam to co spłodziłam do recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. też często tworzę takie kilometrowe komentarze :)
    dzięki bardzo za krótką recenzję, czuję się teraz jak najbardziej zachęcona :D jedynym problemem jest fakt, że znowu nie będę się mogła zdecydować co obejrzeć, jak już skończę Wild romance (notabene - jestem po pierwszym odcinku i jest przekomiczna, w takim trochę przerysowanym stylu)
    ach.. tak wiele dram, a tak mało czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam to samo. moja lista dram, które chcę obejrzeć, rozrasta się jak jakiś chwast :/ Kiedy mi na to wszystko czasu starczy? @_@

      Usuń